Książka a e-book – o doborze fontów
Jakie kroje polecam do składu tekstu ciągłego? Odpowiedź może być – jakże by inaczej – tylko jedna: to zależy. Inny krój będzie pasował do romansu historycznego, inny do rozprawy naukowej. Dodatkowo inaczej się odbiera litery na papierze, inaczej na czytniku, monitorze, tablecie…
Pod uwagę biorę więc następujące czynniki:
- rodzaj tekstu;
- tematyka, osadzenie w czasie;
- docelowy odbiorca;
- forma wydania.
Czytelność kroju pisma
Fonty szeryfowe (np. Minion Pro czy Times New Roman) są uważane za wygodniejsze do czytania. Szeryfy sprawiają, że poszczególne litery łatwiej od siebie odróżnić, a dodatkowo oko płynnie sunie po szeryfach od jednej litery do drugiej… Dlatego klasyczne fonty szeryfowe są polecane do książek dla dzieci. Ja lubię też odmiany Infant, które wprowadzają modyfikacje w pewnych znakach, by osobom uczącym się czytać było łatwiej rozpoznać poszczególne znaki. W takich fontach – poniżej będzie przykład z krojem Cormorant Infant np. litera „a” ma formę taką, jaką z reguły poznają jako pierwszą dzieci uczące się pisać.
Z czytelnością jest związana ciekawa kwestia. Jeśli przywołamy Ustawę o dostępności, to w zaleceniach (dobre praktyki z zakresu dostępności cyfrowej; warto pamiętać, że dotyczy to dostępności cyfrowej, więc – stron internetowych czy e-booków) znajdziemy następujące rady:
- unikaj automatycznego dzielenia wyrazów (podzielone słowa są dużo trudniejsze do zrozumienia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, ograniczeniami poznawczymi czy dysleksją oraz mogą nie zostać właściwie odczytane przez część czytników ekranu
- nie wyrównuj tekstu do obu marginesów jednocześnie, stosuj wyrównanie do lewej (justowanie może powodować utrudnienia w czytaniu dla osób słabowidzących czy z dysleksją — nieregularne, rozszerzone odstępy między wyrazami, które powstają w wyniku justowania, odwracają uwagę i utrudniają skupienie na treści, a równe kończenie wiersza tekstu utrudnia przechodzenie między kolejnymi linijkami),
- używaj odpowiedniej wielkości i kroju czcionki. Na stronie gov.pl czytamy, że: Ustawa o dostępności cyfrowej czy wytyczne WCAG nie narzucają dopuszczalnej wielkości czcionki, czy konkretnego jej kroju, ale możesz dobierać je tak, aby zapewnić maksymalną przyjazność dla użytkowników. W tym punkcie niekiedy pojawiają się nieporozumienia – spotkałam się z zaleceniami, że np. rządowe strony muszą korzystać z fontów bezszeryfowych. Mamy tutaj za to rozwiniętą kwestię rozpoznawalności znaków, o której pisałam wyżej:
- Często o czytelności czcionki nie decyduje to, czy jest szeryfowa, czy bezszeryfowa, a to:jak wyglądają poszczególne litery lub podobne znaki — na przykład czy mała litera „l” („L”) wygląda inaczej niż wielka litera „I” („i”), czy „d” różni się od „b” nie tylko kierunkiem, ale też kształtem brzuszka;jak wyglądają połączenia między literami — na przykład czy połączenie „rn” nie jest bliźniacze do litery „m”. Najbardziej przyjazne dla czytelników są te kroje czcionek, które czytelnicy dobrze znają. Są to na przykład czcionki Arial, Times New Roman, Verdana, Helvetica, Calibri, Open Sans (z tej korzystamy w portalu GOV.pl).
Jakiego kroju pisma użyć w powieści?
Skoro już teorię mamy za sobą, przyszedł czas na listę fontów. Na początek prezentuję kroje szeryfowe. Uważam, że najlepiej sprawdzają się w powieściach, literaturze naukowej i ogólnie – w druku długich, ciągłych tekstów. Fonty bezszeryfowe wybieram często do e-booków – ale na nie przyjdzie czas w kolejnej części tego materiału.
Pokażę Wam dzisiaj, w kolejności alfabetycznej, kroje, z których lubię korzystać przy składzie różnych typów publikacji do druku.
- Alegreya Regular – lubię tę rodzinę krojów, jest bardzo bogata, pasuje mi do tekstów osadzonych we współczesności,
- Bespoke Serif Regular – font o dużym oczku, wykorzystałabym go np. w książce dla dzieci, czytelny,
- Book Antiqua – kojarzy mi się z powieścią osadzoną w dawnych czasach; kategoria „bezpieczny klasyk”,
- Baskerville – „bezpieczny klasyk”,
- Bodoni 72 Book – elegancki krój, który nie sprawdzi się w każdej tematyce,
- Brygada 1918 – to cyfrowy projekt rewitalizacyjny kroju pisma Brygada realizowany dzięki wsparciu programu „Niepodległa” i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Inspiracją do działań były matryce znalezione przez Janusza Pawła Tryzno w Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi. Więcej o kroju,
- Change Regular – krój stworzony przez polskiego typografa, Mateusza Machalskiego, dostępny w ramach subskrypcji Adobe. Zgrabny i czytelny,
- Cormorant Regular/Medium – z tym fontem mam trochę love/hate relationship. Kiedyś go uwielbiałam, wykorzystałam w swoim tomiku. Ma wiele odmian, ale nie określiłabym go mianem bezpiecznego klasyka – w opcji Regular jest bardzo jasny, może nie być czytelny,
- Crimson Text – „bezpieczny klasyk”,
- Forum – lekki, nowoczesny w odbiorze font o klasycznych proporcjach,
- Adobe Garamond Pro (ogólnie Garamondy) – „bezpieczny klasyk”,
- Noto Serif – spore oczko, sprawia wrażenie większego od innych z tego zestawienia (ew. podobny rozmiarowo do Bespoke Serif); równoległa rodzina Noto Sans pozwala na tworzenie spójnych kompozycji,
- Palatino Linotype – „bezpieczny klasyk”,
- Sitka – „bezpieczny klasyk” + sporo odmian – nagłówkowe, do banerów, tekstu małego;
- Source Serif Pro – „bezpieczny klasyk” + rodzina Source Sans Pro.
Zobaczcie, jak wypada porównanie poszczególnych krojów. Przykładowy tekst wygenerowany ze strony lipsum.zjekoza.pl złożony został pismem wielkości 11 pt z interlinią 15 pt. Bardzo wyraźnie widać, jak poszczególne fonty różnią się od siebie – wielkością oczka, szarością, szerokością.
Możesz pobrać plik PDF, by obejrzeć kroje w lepszej jakości.
Jeśli interesuje Cię skład, to zapraszam do sekcji szkoleń oraz na bloga po więcej wiedzy 🙂
Pingback: Kroje bezszeryfowe - Ef Ef Usługi Wydawnicze