Skład DTP nie polega wyłącznie na „przeniesieniu” tekstu z Worda do innego programu, na przykład InDesigna. Dobry skład sprawi, że oko czytelnika nie będzie się męczyć, szukając kolejnych słów i wersów. Zapewni spójność publikacji pod względem doboru fontów, rozmiaru kolumn oraz kontrastu między tłem a tekstem.
Tym właśnie się zajmuję – składem tekstu DTP oraz jego łamaniem. Przygotowuję książki zarówno do druku, jak i do formatów mobilnych (EPUB, MOBI, PDF). Z moją pomocą zadbasz o komfort oczu swoich przyszłych czytelników, zapewnisz im przyjemność czytania i zwiększysz jakość publikacji. Koszt składu DTP wynosi od 120 złotych za arkusz wydawniczy.
Co to jest skład DTP?
Skład DTP to inaczej kompleksowe przygotowanie publikacji do druku – dosłownie oznacza „publikowanie zza biurka”. Wszystkie działania odbywają się za pomocą komputera, ale obejmują nie tylko fazę projektową. Skład DTP polega również na zarządzaniu pracą grupy zaangażowanej w publikację oraz sterowaniu urządzeniami, które wykorzystuje się w druku.
Jak więc widzisz, jest to proces, który wymaga różnych umiejętności. To właśnie dlatego tak ważne jest skorzystanie z usług osoby, która rzeczywiście ma doświadczenie w składzie DTP i potrafi dzielić się wartościowymi podpowiedziami. Dzisiaj można go zlecić nie tylko profesjonalnym, dużym wydawnictwom, ale również mniejszym firmom lub zająć się nim samodzielnie, w zaciszu domowym.
Jak wykonuję skład DTP?
Najpierw wprowadzę na swój komputer komplet materiałów, który od Ciebie otrzymam, czyli tekst i grafiki. Wszystkie elementy ułożę tak, by stworzyły zaprojektowany wcześniej layout. Następnie oddam publikację do korekty, a później naniosę zaznaczone przez korektora zmiany – poprawię i udoskonalę tekst. Wykonam więc tzw. inspekcję wstępną, żeby drukarnia nie odesłała błędnie przygotowanych plików. Projekt powstanie w formacie PDF z uwzględnieniem linii cięcia, spadów oraz konwersji kolorów.
Obecnie niemal wszyscy wykonują skład DTP w programie Adobe InDesign, który zresztą powstał właśnie w tym celu. Sama również z niego korzystam, ale nie mogę nie wspomnieć choćby o Canvie, która dzisiaj służy bardzo wielu selfpublisherom. Ja jej jednak nie polecam – po prostu nie jest to program stworzony z myślą o łamaniu tekstu. Canvie brakuje automatyzacji między innymi w zakresie dzielenia wyrazów, justowania czy ustawień, w tym tabulatorów. To wszystko sprawia, że tekst nie wygląda profesjonalnie, a przed samym drukiem i tak często trzeba będzie dokonać konwersji kolorów. Z darmowych rozwiązań ciekawszą alternatywą dla InDesigna jest choćby Scribus – to bezpieczniejsza opcja, jeśli chcesz skorzystać z bezpłatnego programu.
Na czym polega łamanie tekstu?
Terminem łamanie określa się proces „wlewania” tekstu w obszar łamu lub łamów tworzących kolumnę. Rezultatem tej czynności jest układ kolumny na stronicy. Z kolei nadawanie odpowiedniego kroju, stopnia pisma, interlinii i sposobu wyrównania nazywamy formatowaniem lub składem tekstu.
Jak wynika z powyższego, skład i łamanie to przygotowywanie materiału tekstowego do publikacji tak, aby się estetycznie prezentował i był łatwy do czytania. Proces ten dotyczy zarówno tradycyjnych publikacji drukowanych, jak i elektronicznych. Jakie są kluczowe kwestie związane ze składem i łamaniem tekstu?
- Typografia – wybór odpowiedniego kroju pisma, wielkości czcionki, stylu (np. pogrubienia, kursywy) oraz koloru tekstu są kluczowe dla prawidłowego złamania tekstu.
- Podział na kolumny – w wielu publikacjach tekst prezentuje się właśnie w kilku kolumnach, ponieważ ułatwia to czytanie, szczególnie w przypadku szerokich stron.
- Justowanie – to sposób, w jaki tekst jest wyrównywany w stosunku do marginesów strony lub kolumny. Może być wyrównany do lewej, do prawej, centrowany lub justowany (wyrównany zarówno do lewej, jak i do prawej strony).
- Interlinia – jest to odstęp między wierszami tekstu. Może być ona węższa lub szersza, w zależności od potrzeb estetycznych i poziomu czytelności, jaki ma osiągnąć publikacja.
- Złamania wiersza – łamanie tekstu polega na decyzji, gdzie należy przerwać tekst i przenieść go do następnego wiersza.
- Korekta sierot i wdów – „sieroty” to pojedyncze wiersze z początku akapitu, które pojawiają się na dole strony, a „wdowy” to pojedyncze wiersze z końca akapitu na górze strony. Dobre łamanie tekstu unika pozostawiania sierot i wdów, ponieważ mogą one zakłócać czytelność i estetykę strony.
- Zawijanie tekstu – wokół obrazów, tabel, ram czy innych elementów graficznych tekst można zawinąć tak, aby płynnie dopasował się do kształtu elementu.
- Korekta białych przestrzeni – w swojej pracy unikam też zbyt dużych pustych przestrzeni lub zbyt ciasno upakowanego tekstu. Dobrze zbalansowane białe przestrzenie (światła) poprawiają czytelność i estetykę publikacji.
Dlaczego warto zadbać o dobry skład DTP?
Skład DTP sprawia, że publikacja prezentuje się profesjonalnie i jest estetyczna wizualnie. Jednak dużo ważniejsze jest to, że oko czytelnika się nie męczy – wpływa więc na jego komfort podczas czytania. Oczywiście ilustracje i grafiki zaprezentowane w atrakcyjnej wizualnie formie nie są bez znaczenia, ale książka, której nie da się czytać, to książka, która nie zyska przychylnych recenzji.
Dobrze zaprojektowane materiały są też bardziej dostępne dla osób z różnymi potrzebami i zdolnościami – dotyczy to zarówno publikacji w tradycyjnej formie, jak i tych elektronicznych. Skład DTP umożliwia stworzenie książki spójnej wizualnie, przyjaznej dla oka i mającej czytelny przekaz.
Chcesz oddać swoją książkę w dobre ręce? Odezwij się do mnie, to ustalimy szczegóły składu!
A może chcesz dowiedzieć się więcej o składzie i wykonać go samodzielnie? W tym również mogę pomóc. Zapoznaj się z ofertą szkoleń ze składu DTP – przygotowałam materiały zarówno dla selfpublisherów, jak i redaktorów.